Tranzycja - od "kim jestem", horomony do sądu i operacji

Tranzycja na moim trójmiejskim przykładzie

W tym poście opiszę jak wygląda tranzycja (na podstawie moich doświadczeń) od brzydala do piękności. 😉 Siłą rzeczy, będą to warunki trójmiejskie, choć tutaj w najbliższej okolicy dobrego seksuologa nie znam. Za to jest, była jedna fajna psycholożka, którą mogłam polecić. Obecnie przyjmują dwie inne Zacząć jest trudno, a potem już jest z górki, choć to długotrwały proces, tylko dla wytrwałych, trzeba tego mocno chcieć. A przed pełnoletnością – niestety potrzebna jest akceptacja rodziców, by zacząć tranzycję.


Ten tekst napisałam na końcu 2017 roku, od tego czasu pojawiła się alternatywna i lepsza droga tranzycji medycznej w Trójmieście. Dowiedziałam się o niej od innych osób transpłciowych. W telegraficznym skrócie:

  • Idziemy po opinię psychologiczno-seksuologiczną, aktualnie (3 stycznia 2020) przyjmują Katarzyna Troć i Dominika Rajska. Marta Kosińska już nie przyjmuje w Trójmieście.
    (2023-09-14) Marta Kosińska obecnie może nie być dostępna.
  • Następnie kierujemy kroki do endokrynologa, który wprowadzi terapię hormonalną. Polecam prof. GUMed dr hab. Dominika Rachonia. Rejestracja przez stronę mp.pl/lekarz. Pierwsza wizyta 250 zł, następne 200 zł, w cenie są badania krwi, warte około 50 zł. Ten lekarz tłumaczył na język polski standardy opieki WPATH SOC.
  • Po opinię lekarza-seksuologa można się wybrać do dr. Lewandowskiego z Grudziądza. Niestety nie jest obeznany z najnowszym słownictwem. Wystarczą dwie wizyty w ciągu miesiąca, na które wydamy kilkaset złotych.

Wspomniany endokrynolog przyjmuje też osoby niepełnoletnie, również im może zapewnić leczenie. Osobom przed zmianą danych wpisuje preferowane imię i zazwyczaj uważa na odpowiednie zaimki. HRT u transpłciowych chłopaków zaczyna delikatnie od tabletek, zawierają połowę dawki z zastrzyków, a po kwartale przechodzą na iniekcje. Dziewczyny mogą spodziewać się blokerów testosteronu (Androcur) i Estrofemu lub Diane-35 (OC-35) na początek.


Uwaga! Informacje poniżej mogą być nieaktualne, napisałam to w 2017 roku!


Tranzycja – psycholog – pierwszy krok

Polecam w pierwszej kolejności udać się do psycholog-seksuolog, znającej temat transpłciowości i mającej doświadczenie.  Osobiście mogę polecić  Martę Kosińską, można przepracować temat transpłciowości, a osoby zdecydowane – celem wydania opinii psychologicznej. Przyjmuje w Gdańsku Wrzeszczu. Aktualnie – 120 zł za wizytę, do opinii trzeba wykonać test MMPI-2 – 567 pytań z interpretacją wyników wg kilkunastu skal – około 200 zł. Wizyt potrzeba co najmniej kilka, by diagnoza była sensowna. Niestety, nie znam psychologa na NFZ, za to skierowanie do niego może wydać lekarz pierwszego kontaktu.

Dobry psycholog potrafi pomóc poukładać sobie wszystko w głowie, rozwiązać popularny problem „chcę, ale się boję” za pomocą odpowiednio zadanych pytań. Ważne, by sobie szczerze odpowiedzieć. Tak naprawdę, nikt za nas nie stwierdzi czy jesteśmy trans. Nie ma testu na płeć, a te, co są badają tylko rzeczy przypisywane stereotypowo płciom.

Psychiatra

Oczywiście ta kolejność nie jest obowiązkowa, jednak taka kolejność pozwala ograniczyć ilość wycieczek, do jakiego seksuologa wybrałam. W drugiej kolejności udałam się do psychiatry. Może być na NFZ, nie potrzeba skierowania, wyjdzie taniej, choć chwilę na wizytę trzeba poczekać. Jego opinia ma wykluczyć brak chorób psychicznych co by mogły dawać objawy podobne do transseksualizmu. Zwykle jest to jedna wizyta, podczas której przeprowadzany jest wywiad.

Tranzycja – seksuolog – najważniejsza część

Jak już opisywałam w innych wpisach, w Polsce utarło się, że to seksuolog wprowadza  HRT – hormony płciowe płci odczuwanej. Czuwać nad tym powinien endokrynolog, ma większą wiedzę w tym temacie. Po wydaniu opinii do sądu już nie chodzę do seksuologa, moją terapię prowadzi endokrynolog z Trójmiasta prof. Rachoń.

Dr Stanisław Dorosz znów przyjmuje w Słupsku i Koszalinie. Trochę daleko od Trójmiasta. Cena za wizytę to 100 – 150 zł, z czego warto zaznaczyć, że nie potrzebujemy rachunku.  Dr Dorosz opinię do sądu wydaje po roku od rozpoczęcia diagnozy. Wlicza też czas, gdy wcześniej chodziło się do psychologa. Nie rozpoczyna terapii u osób niepełnoletnich.

Co zabrać na pierwszą wizytę

Decyzję o rozpoczęciu terapii hormonalnej przyśpieszy przyniesienie na pierwszą wizytę życiorysu emocjonalnego – opis tego jak odkrywamy swoją własną płeć z uwzględnieniem, jakie emocje temu towarzyszyły. Powinno się to napisać ręcznie, mi to zajęło cztery strony A4, jednak ja piszę maczkiem. Nie rozpisujcie się więcej niż na osiem stron. 😉 Jak dokładnie go napisać? Polecam poczytać na Niebieskim forum i  forum transpomoc.pl.

Warto też przynieść aktualne wyniki badań krwi, w tym hormonów – prolaktyna, progesteron, estradiol, testosteron, DHEAS, LH, FSH, stan wątroby (ALAT, ASPAT, bilirubina, GGTP), D-dimery. Do tego standardowe badania morfologiczne i moczu. Różni lekarze, różne badania chcą. Niestety, w większości nie są to refundowane badania, a zlecić je może na NFZ tylko endokrynolog. A na bezpłatną wizytę długo się czeka. W zależności od zakresu badań można zapłacić nawet ponad 300 zł.

Na pierwszą wizytę (wtedy jeszcze w Słupsku) przyniosłam też zaświadczenie od psychiatry. Dr Dorosz co prawda też jest lekarzem tej specjalności, jednak woli mieć opinię innego lekarza, zapewne celem wykluczenia błędów i rozbicia odpowiedzialności. 😉 Może też się przydać jakieś zaświadczenie od psychologa, że zaczęło się diagnozę. Pozostałe badania zleci na wizycie.

Co będzie dalej u seksuologa?

Gdy lekarz stwierdzi, że ma wszystko, co potrzebuje – rozpoczyna terapię.  Diagnoza psychologiczna może być do tego niezbędna. Wspomniany seksuolog potrafi dać trans kobietom (m/k) blokery testosteronu (Androcur) na pierwszej wizycie, a potem dopiero hormony. Wg niektórych to dyskusyjna praktyka, choć pewnie ma wykluczyć inne możliwości, związane z popędem płciowym. HRT można prowadzić na różne sposoby, nawet bez blokerów, wysoki poziom estradiolu powinien sam zbić produkcję testosteronu. Jednak ciężko o lekarza w okolicy co by tak postępował.

Dr Dorosz podczas terapii kontroluje sam testosteron. Zwykle przypisuje Diane-35, jest to syntetyczny estradiol, mocniej działający, niestety niewidoczny w badaniach krwi, nie da się go kontrolować. Jedynie ocenia efekty „wizualnie” i w wywiadzie.

Sporo leków dla m/k jest refundowanych, u Dorosza można spodziewać się Androcur i Diane-35. Koszt niecałe 30 zł na miesiąc z refundacją przy zakupie opakowań po odpowiednio 50 i 63 tabletki. Popularnym hormonem jest estradiol w tabletkach 2 mg – Estrofem. Są też zastrzyki Neofolin – nie jest dostępny w Polsce, trzeba jeździć do Czech. Oba leki są mało kiedy przypisywane przez lekarzy. Dostępny jest też żel – Divigel oraz plastry. Pod tym względem tranzycja nie jest bardzo droga.

Badania

Zlecone badania do wykonania mogą się różnić, w moim przypadku było to badanie dna oka, RTG czaszki i siodełka tureckiego, EEG i kariotyp. Szczególnie to ostatnie wymaga do sporządzenia opinii dla sądu, dołączanej do pozwu o ustalenie oznaczenia płci metrykalnej. Za opinię do sądu płaciłam chyba 200 zł. Opinię wydaje nie wcześniej niż po roku od pierwszej wizyty u niego lub psychologa.

Kariotyp to drogie badanie, kosztuje 250-400 zł, warto wykonać na NFZ. Lekarz rodzinny wydaje skierowanie do poradni genetycznej. Tam u genetyka dostajemy skierowanie na badanie kariotypu z krwi. Niestety trwa to co najmniej pół roku, a na wyniki czeka się cztery tygodnie.

Tranzycja, a rodzice

Niestety, jak chcemy zmienić dokumenty – imię oraz oznaczenie płci, to rodzice dowiedzą się o tym. Najpóźniej gdy otrzymają z sądu pozew, musimy ich pozwać. Niezależnie od wieku, a jak nie żyją – trzeba zawnioskować o kuratora.  Tranzycja prawna bez tego się nie zakończy. Chyba że chcemy żyć z niewłaściwymi danymi w dokumentach. Ich używanie gdy nasz wygląd zacznie być wiarygodny, zgodnie z płcią faktyczną, będzie kłopotliwe.

Ja zrobiłam coming out przed rodzicami jeszcze przed rozpoczęciem właściwej tranzycji i HRT. Jednak przekonali się, że to „na poważnie” dopiero gdy zaczęli zauważać zmiany w wyglądzie i ubiorze. Coming out w pracy zrobiłam dość szybko, jak byłam kilka miesięcy na hormonach, mój wygląd był taki sobie, ale zaczęłam żyć „full time” – nie musiałam już dłużej udawać faceta.

Operacje – dla niektórych niezbędne w tranzycji

To czy zrobimy jakąkolwiek operację, powinno zależeć tylko od nas – czy tego chcemy, czy to nam pomoże zwalczyć dysforie i kompleksy dotyczące ciała. Na pewno nie rozwiązują problemów związanych z psychiką. Do wykonania części z nich w naszym kraju wymagany jest wyrok sądu. Inaczej nie wolno nas pozbawiać płodności. Jakby terapia hormonalna już tego nie powodowała. 😉

O operacji SRS – korekty narządów płciowych u emek już pisałam wielokrotnie na blogu. Można też skorygować jabłko Adama – usunąć w miarę możliwości wystającą część chrząstki, powiększyć piersi, poprawić twarz – FFS.

Trans mężczyźni wykonują zwykle „jedynkę” – usuwają balast na klatce, „dwójkę” – żeńskie narządy wewnętrzne, czasem „trójkę” – wytworzenie narządów męskich. Ta ostatnia operacja jest najdroższa, są różne metody, nie zawsze są dla nich zadowalające. To dla tego nie zawsze kaem decyduje się na tę operację. Operacje niestety nie są refundowane.

Powodzenia!


Opublikowano

/ ostatnio zmodyfikowano

w

przez

Komentarze

3 odpowiedzi na „Tranzycja na moim trójmiejskim przykładzie”

  1. Awatar Karolina Hirth
    Karolina Hirth

    Dziękuje, działam 🙂

  2. Awatar A. O.
    A. O.

    Jakie choroby psychiczne mogą wykluczać ts?

  3. Awatar elegantandrogyne
    elegantandrogyne

    Warto zwrócić uwagę na możliwość zmiany imienia/imion na neutralne bez korekty oznaczenia płci (nawet jeśli taką korektę przewidujemy na przyszłość). Robi się to dość szybko, procedurą administracyjną, tj wniosek do USC. Można składać w dowolnym urzędzie w kraju, nie jest konieczne składanie do urzędu właściwego dla miejsca zamieszkania, zameldowania czy urodzenia. W Gdańsku przechodzi bez problemów :). Koszty – 37zł (na grudzień 2020), czas oczekiwania od złożenia wniosku do otrzymania dowodu (zakładając, że nie zwlekamy z tym) to jakieś 2 miesiące.Oczywiście jeśli zmienił się nam wygląd (nawet przed hormonami – czasem ubranie, makijaż i odpowiednia fryzura potrafią zdziałać cuda), to jest tym bardziej zalecane :).

Śmiało skomentuj:

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Zadaj śmiało pytanie!

Nie przegap nic!

Join 49 other subscribers

Wesprzyj działalność Ka

Działam od lat. Moim paliwem jest dawanie innym wsparcia. Cieszę się z każdego podziękowania, udostępnienia, potwierdzenia, że moje działania są ważne i mają wartość. Nawet 5 zł będzie dla mnie ogromnym wsparciem! Dziękuję, że jesteście! 💜

Cyklicznie: Logo Patronite

Jednorazowo: Darowizna (kartą, przelewem)