Czasem przewiduje się czarny scenariusz. Czasem słusznie. Czasem nie lubię mieć racji. Moi rodzice są religijni, trochę konserwatywni, ale bez przesadnego fanatyzmu. Za to propaganda rządowa w telewizji działa szczególnie skutecznie na ojca. Trochę mniej na mamę. Jak te wszystkie czynniki wpływają na akceptację rodziców i rodziny? Ten wpis może być mało chronologiczny. Czytaj dalej „Rodzice – religia, konserwatyzm – jak to wpływa na akceptację?”
Druga i ostatnia rozprawa o ustalenie płci
Byłam w sądzie, celem wzięcia udziału w drugiej i ostatniej rozprawie o ustalenie płci. Nie licząc dojazdu i długiego czekania na wyrok – było szybko. Wszystko odbyło się bez większych niespodzianek, tyle już dowiedziałam się o procesie ustalenia płci, że ciężko było by mnie czymś zaskoczyć. Czytaj dalej „Druga i ostatnia rozprawa o ustalenie płci”
Sąd i ustalenie płci metrykalnej – głównie się czeka
Z sądami jest trochę jak na wojnie, długo długo nic i co jakiś czas coś się dzieje. Ustalenie płci metrykalnej nie odbiega zbytnio od tego schematu, tylko tutaj nie ma ofiar w cywilach. Najwięcej czasu zajmuje oczekiwanie. Za sobą mam już napisanie i złożenie pozwu w lutym, pierwszą rozprawę w maju, badanie biegłej psycholog-seksuolog i biegłej psychiatry, co było na początku września. A co będzie dalej? Czytaj dalej „Sąd i ustalenie płci metrykalnej – głównie się czeka”
Ubrania, wzrost, waga, proporcje
To kolejny wpis z głowy, czyli z niczego. Post o moich doświadczeniach związanych z ubieraniem się przed tranzycją, w trakcie zmian, a także obecnie. Nie wszystko tutaj dotyczy ściśle transpłciowości, tylko np. wzrostu, z czym i cis kobiety mogą się borykać. Zresztą, pewnie nie ma osób, na których wszystkie ubrania dobrze wyglądają. Tylko powody będą różne. Czytaj dalej „Ubrania, wzrost, waga, proporcje”
HRT – jak działa terapia hormonalna?
Na temat procesu tranzycji krąży wiele mitów, większość ma źródło w niewiedzy, część w strachu. Chyba mało kto wie, jak działa terapia hormonalna – HRT (Hormone replacement therapy). A to jest bardzo powolny proces. Nie będzie to artykuł naukowy, postaram się trochę wyjaśnić działanie hormonów u transpłciowych kobiet – AMAB (Assigned Male At Birth). Co nieco wspomnę o trans facetach – AFAB (Assigned Female At Birth).
Czytaj dalej „HRT – jak działa terapia hormonalna?”Niedawny Marsz Równości, w mieście pewnego Ojca
Wpis trochę pisany pod wpływem emocji, ale te pierwsze już opadły. Wybrałam się z grupą osób (mniej lub bardziej znajomych) na Marsz Równości, który był w mieście pewnego znanego Ojca. Domyślacie się? Ok. Cały dzień był długi, skończył się o 4 nad ranem. Było super, z wyjątkiem jednego przykrego wydarzenia.
Czytaj dalej „Niedawny Marsz Równości, w mieście pewnego Ojca”
Coming Out w pracy – po kilku miesiącach HRT
Pracuję w jednej firmie kilka lat, dostałam się tam udając faceta. Jakiś czas temu zrobiłam out w pracy. Byłam wtedy już parę miesięcy na terapii hormonalnej. Mój wygląd był taki pomiędzy. Miałam dość życia jako facet. Zdecydowałam się powiadomić wszystkich w firmie i zacząć być wszędzie sobą. Nadal tam pracuję, a już niedługo minie rok od tego wydarzenia.
Wykupienie recepty na HRT w aptece
Jakiś czas temu byłam u endokrynologa. Dostałam receptę, a teraz przyszedł czas na realizację. Jak wyglądało wykupienie recepty na HRT w aptece? Całkiem ciekawie, nie co dzień aptekarki mają do czynienia z tego typu receptą, nigdy nie ma na miejscu wszystkich leków. Czytaj dalej „Wykupienie recepty na HRT w aptece”
Decyzja i przygotowania do operacji SRS
Zdecydowałam się na miejsce i termin – wiosną, w Warszawie. Wyznaczyli termin tydzień z hakiem przed świętami. Pytałam, czy to nie koliduje, zapewnili, że nie ma problemu. Potwierdziłam datę operacji SRS wpłacając zaliczkę, na kilka dni przed upływem czasu na dokonanie tego by zachować termin. Wysłałam też potwierdzenie przelewu, nowocześnie, mailem. Niedługo po tym mój telefon zadzwonił.
Koszmary emki z początków tranzycji – ciąg dalszy o snach
W ostatnim wpisie o snach było o ciąży. To był całkiem przyjemny sen. Większości snów nie pamiętam, ale większość była co najmniej bardzo dziwna, a często to były koszmary. Tutaj kilka z nich wymienię. Dodam, że to było dawno, teraz już nie mam takich koszmarów. Na szczęście. Czytaj dalej „Koszmary emki z początków tranzycji – ciąg dalszy o snach”