Mało kiedy pamiętam sny. Tym razem zapamiętałam, a w dodatku sen miał związek z transpłciowością. W tym śnie zmagałam się z brodą. W rzeczywistości nie mam brody, najwyżej jakieś niedobitki, co odrosły od depilacji laserowej. Kobieta z brodą kojarzy się z Conchitą Wurst, jednak ten tekst nie jest o niej.
Pokręcony sen, który zahacza o transpłciowość
Opisuję tu mój ostatni sen. Trochę nie bardzo mam o czym pisać na blogu. Do przeszłości wracam niechętnie, mam kilka zaczętych wpisów i brak weny by dokończyć. Powoli się goję, nadal nie mogę biegać i dźwigać. Niewiele traspłciowości w moim życiu. Tak samo niewiele jak w tym śnie. Byłam w nim sobą, kobietą. Miałam jakieś obawy. Jednak większość snu, to były nielogiczne wydarzenia i próba osiągnięcia celu. Jak zwykle – nieskuteczna. Czytaj dalej „Pokręcony sen, który zahacza o transpłciowość”
Miałam ładny sen, choć trochę nielogiczny
Ten sen pamiętałam po obudzeniu, a mało kiedy pamiętam sny. Był całkiem ładny, choć troszkę nielogiczny. Jak to marzenia senne. Najpierw gdzieś na mieście zostawiłam jeansy, bo coś tam. Potem ktoś je znalazł, a była to ekipa telewizyjna. Miałam je odebrać, ale nie chciałam się pokazać w TV. Szkoda, że obudziłam się w trakcie snu. Czytaj dalej „Miałam ładny sen, choć trochę nielogiczny”
Koszmary emki z początków tranzycji – ciąg dalszy o snach
W ostatnim wpisie o snach było o ciąży. To był całkiem przyjemny sen. Większości snów nie pamiętam, ale większość była co najmniej bardzo dziwna, a często to były koszmary. Tutaj kilka z nich wymienię. Dodam, że to było dawno, teraz już nie mam takich koszmarów. Na szczęście. Czytaj dalej „Koszmary emki z początków tranzycji – ciąg dalszy o snach”
Byłam w ciąży, ale to był tylko sen
Jest rok 2017, moja tranzycja to nadal dość świeża sprawa, a ja byłam w ciąży. Choć był to tylko sen, a ja z faktu bycia transpłciową dziewczyną, nie będę w ciąży. Zwyczajnie natura mnie nie obdarzyła macicą i jajnikami. Jednak są hipotezy, że można przeszczepić macicę, być w ciąży i urodzić za pomocą cesarskiego cięcia. Niestety, to tylko pieśń przyszłości, a ja po tym śnie byłam bardzo smutna i zawiedziona. Gdy śniłam o ciąży, czułam się szczęśliwa, natomiast pobudka niestety nie była fajna. Jeszcze na długo po tym śnie temat ciąży i macierzyństwa był dla mnie ciężki, nie potrafiłam zaakceptować braku możliwości urodzenia dziecka. A jak wyglądał mój sen, w którym byłam w ciąży? Zapraszam do lektury!
(Wstęp napisałam w kwietniu 2021 ~Ka)